niedziela, 21 lutego 2016

Umiłowanie wolności

Piękny, słoneczny, niedzielny dzień przywitał nas ciepłym" Ciao!". Gdy patrzy się za okno od samego rana można złapać full motywacji. Moim bodźcem do dzisiejszej wypowiedzi był ten poranek. Śnieg w istocie jest fascynujący a szczególnie gdy odbija go delikatny płomień światła. To tak, jakby z nieba spadał brokat. Lśniący i  połyskliwy. 

Buzia aż sama się uśmiecha, gdy ktoś proponuje spacer. ☺☺☺
Natura jest jedną jedyną i chyba najpiękniejszą odskocznią od życiowego zgiełku każdego człowieka. Nawet pod tą betonową skorupą miasta, czasem można zaobserwować jak przedziera się wolność. Jest prawdziwa, nieokiełznana. Bardzo szybko łamie zapory jakie stawia jej człowiek i radzi sobie z tym wręcz nienagannie. Przyglądając się bliżej kropli wody na liściu widzimy jej stan,  niezmienny od wielu tysięcy lat. Od wieku zachwyca, jest na potrzebna i bez niej nie możemy żyć. Jak piękną ma postać i jaką wartość dla całego ekosystemu. Patrząc na szybujące w powietrzu ptaki zauważamy ich niezależność i swobodę. One  nie ograniczają się niczym, mogą być sobą, wzbijają się i lecą przed siebie. Człowiek stworzył samolot, by dorównać przyrodzie i poskromić przestworza, to także mu się udało. Wszyscy jesteśmy z natury ale nasze umysły są doskonalsze niż zwierząt. Ptak nie zauważa tego piękna pod nim, gdy leci. Ten widok podobno zapiera dech w piersiach ale on... zastanawia się co zjeść i co zrobić by przeżyć. Nasza umiejętność korzystania z tajników umysłu pozwala patrzeć głębiej. Czym jest ta kropla, czym jest ptak czy ten widok gdy lecimy samolotem. Brakuje jednak tej wolności, która jest po części potrzebna by być prawdziwym sobą w każdej sytuacji. Nasza konstytucja dała nam szereg przywilejów. Będąc obywatelem, możemy z nich korzystać i nikt nie może nam ich odebrać... ale czy na pewno? Zastanawiające jest to, że  nawet gdy mamy wolność do życia, słowa, wyznania nie zawsze jest to przestrzegane. Tyle ostatnio słyszymy powiadomień na temat kolejnego zabójstwa z premedytacją, dla nudy... Ludzie odbierają sobie najważniejszą wartość, nie zwracając uwagi na życiowe cele rówieśnika, marzenia, wrażliwość. Człowiek nie może więc poczuć się wolnym pod względem swojego życia, ponieważ z każdej strony czeka na niego niebezpieczeństwo odebrania go.  Dopiero po czynie poznajemy motywy postępowania zabójcy by móc mu dać karę, ale czy to nauczy go rozsądku, gdy nie czuje się winny? Ogólnie przyjęty fakt "wolności wyznania" też obowiązuje i podobno jest respektowany. Tylko dlaczego biorąc pod uwagę wydarzenia minionych wojen w krajach islamskich, ludzie nie mogą wyrazić otwarcie swojej wiary? Przecież każdy z nas ma swojego Boga, z którym rozmawia nawet nie zwracając na to uwagi. Czy ta bezpośrednia relacja, ma być powodem do wysadzenia kogoś w powietrze? Wiele wypowiedzianych słów także często różni się od rzeczywistych myśli. Mówimy słowa, których nie chcemy dla względnych korzyści. Nauczono nas kłamać by przetrwać a z czym idzie zatracenie własnej godności i poczucie winy. Z czasem nawet to nam się zabiera, by być bezwzględną istotą, zdolną do kierowania w masie. A więc wolność słowa... tak? Nawet serce człowieka jest stale pod presją, mimo wolności jest ograniczone przez miłość. Raz szczęśliwą, raz tą bez powodzenia.
Jedyną wolnością jaką posiadamy jest wolna wola. To ona napędza do działania, respektuje wybory i jako jedyna może zapobiec naszej własnej autodestrukcji. 
To Twój wybór, pójdź właściwą drogą.

Oto nowe rysunki,
2015 rok rozpoczął się dość pozytywnie pod tym względem:







Gabriela King/   Muszyńska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz