Miłość jest cierpliwa,nie szuka poklasku, nie unosi się pychą..
Wiele poświęcamy miłości. Nie jeden przez nią upada,nie jednego podnosi na duchu.
Mi daje kolejny powód do zadumy. Każdego dnia zauważamy miłość a w istocie nie powinniśmy jej widzieć gołym okiem. Jednakże gdy zerkam na dwoje szczęśliwych ludzi,uśmiecham się. Moc która z nich płynie, rozprzestrzenia się w każdą stronę świata. Jednak oni nie widzą nic poza swoimi oczami.Akceptują swoje wady. Chcą pomagać sobie.Troszczą się o siebie.Ocierają łzy. Śmieją się. Tulą się. Dotyk i pieszczoty są dowodem ich przywiązania do siebie.Nie rozumiem więc pretensji na temat okazywania uczuć publicznie. Ludzie się wstydzą być sobą, jeszcze inni zapominają , jacy byli parę lat temu.Być może istotna jest zazdrość. Każdy chce doświadczyć miłości a nie każdemu jest to dane. Mężczyzna jest prostolinijny,wie czego pragnie na starcie. Łatwo można określić na pierwszy rzut oka, co czuje.Kobieta ma bardziej rozbudowany mechanizm uczuć. Ona potrafi dać z siebie wszystko w zamian za ideał. Oczywiście skrywając każdą myśl.